* Wstawać codziennie o tej samej porze- 6.30. Nieważne, czy mam na późniejszą godzinę, czy weekend. Tak mój organizm będzie się wysypiał i będę mniej zmęczona.
* Pić codziennie 8 szklanek wody. Tutaj właśnie głównie chodzi mi o cerę. Do tej pory wypijałam dziennie ze dwie szklanki i to herbaty, albo kawy, a nie wody. Czytałam dużo, że jak już się dużo nawodnimy to poprawia się cera i włosy. Spróbujemy! Rozłożyłam to sobie tak:
- po wstaniu rano- szklanka wody
- przy śniadaniu- szklanka wody
- po wróceniu ze szkoły- szklanka wody
-od 16.30 do 18.30 (podczas nauki)- dwie szklanki wody
-od 19.00 do 23.00- dwie szklanki wody
-przed snem- szklanka wody
* Jeść codziennie śniadanie. Zawsze do szkoły wychodziłam bez śniadania, a teraz postaram się jeść coś lekkiego.
* Czytać codziennie 20-30 minut przed snem. Do tej pory starałam się to robić, ale czasem po prostu zapominałam, albo brakło mi czasu.
* No i najważniejsze ĆWICZENIA! Postanowiłam ćwiczyć na płaski brzuszek.
Z tego co widzę to tutaj jest kilka poziomów. Ja mam pobraną na telefon aplikację, która pokazuje mi co robić i przez ile czasu i to właśnie jej się trzymam.
Do tego nożyce!
Zobaczymy jak długo mi się uda wytrwać. Zapisuję w kalendarzu co mi się udało zrobić. Będę was co tydzień informować jak postępy i czy zauważyłam jakieś zmiany. Do zobaczenia!
Lurien.
Nie jest dobrze pić dużo przed snem. To bardzo obciąża nerki.
OdpowiedzUsuń