Zanim przejdę do meritum, muszę Was poinformować, że nie wiem czy w ciągu najbliższych dwóch miesięcy posty będą pojawiały się regularnie. Wspominałam już nieraz, że czeka mnie ciężka matura, z racji wybranych rozszerzeń, a jak wiadomo czasu nie zostało za wiele. Chcąc spełnić swoje marzenia (dostając się na wymarzony kierunek studiów), muszę poświęcić mój czas na naukę. Mogę za to obiecać, że jak już będzie po wszystkim, wrócę z wielkim impetem :D
1. Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu, Lirene
Wcześniej miałam z tej serii tonik i był całkiem całkiem. Z płynu jestem jednak mniej zadowolona, bo mimo ogromu zużytych wacików, rano potrafię obudzić się jeszcze z resztką makijażu :/ Plus za to, że jest delikatny i nie podrażnia oczu, nawet jeśli się coś do nich przedostanie, gdyż nie zawiera alkoholu. Poza tym ładny, neutralny zapach i nietłusta konsystencja. Generalnie nie kupiłabym go drugi raz. A może ja nie umiem zmywać make-upu? o.O
2. Podwójny cień do powiek, Miss Sporty
Bardzo lubię produkty Miss Sporty jeśli chodzi o cienie, czy lakiery do paznokci. Za niewielką cenę, można sobie poszaleć, ponieważ gama kolorystyczna jest dość duża. Tym razem wybrałam klasyczne zestawienie bieli z czernią. Cienie łatwo się nakłada (ja najczęściej palcem) i dość długo się trzymają. Nie jestem zbyt wymagająca jeśli chodzi o kosmetyki - jeśli ze mną współgrają i moje oczekiwania zostają spełnione, nic więcej mi nie potrzeba ;) A Wy co sądzicie o tej marce?
3. Liquid liner, Catrice
Bardzo lubię ten eye-liner, ponieważ jego pędzelek jest dość sztywny co pozwala na narysowanie równej kreski (z czym wciąż mam problemy...). Wydaje mi się, że nadaje się do rysowania raczej grubej kreski, bo z cienką są problemy, ale tak jak mówię, w tym nie jestem jakimś specem ;) Zazwyczaj kreskę maluję jednym (TUTAJ) eyelinerem, a wykańczam właśnie tym. Jest to mój pierwszy kosmetyk tej firmy i mam nadzieję, że nie ostatni. Miałam również okazję korzystać z mazaka, ale tego na pewno nie polecę.
Jeśli macie jakieś pytania i uwagi, czekam na Wasze komentarze :)
Katy
Katy
Mnie też czeka w tym roku matura ;c A z czego zdajesz jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńświetny post ;)
pewnie, że obserwujemy. Ja już, teraz Ty ;)
http://marttfashion.blogspot.com/2014/03/hello-march.html
To trochę tego masz ;o
UsuńJa zdaję tylko rozszerzony niemiecki i biologię ;)
Nice products for eyes make up!
OdpowiedzUsuńo super musze kupic ten eye-liner :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tym płynie :)
OdpowiedzUsuńOsobiście go nie miałam.
dziękuję za odwiedziny ,może obserwujemy??
Pozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Great post and good review. Lovely blog here. Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
Thx for the follow, following back on GFC #11
Usuńxox
Lenya
looks like really nice products!
OdpowiedzUsuńvery nice blog by the way :)
kisses from Russia,
Juliet
RUSSIAN DOLL
eyeliner wygląda kusząco!
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z firmy miss sporti, najbardziej tuszę są świetne :)
OdpowiedzUsuńpłyn jest świetny, sama używam!
OdpowiedzUsuńJa używam płynu z Mixy :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten płyn z Lirene i w 100% się zgadzam. Po przebudzeniu rano mam jeszcze resztki makijażu,choć wydawało mi się,że usuwałam go bardzo dokładnie. Natomiast jest rzeczywiście delikatny i nie podrażnia moich oczu, co jest na plus!:)
OdpowiedzUsuńNice review. I must buy a new liner :)
OdpowiedzUsuń