Kosmetyki, które dzisiaj Wam prezentuję stanowią bazę mojej codziennej pielęgnacji włosów. Oprócz nich na mokro używam również pianki, a po ułożeniu włosów, spryskuję je dodatkowo lakierem w sprayu.
1. Szampon i maska regenerująca, Lady SPA
Dzięki temu, że moja ciocia jest fryzjerką, często proponuje mi kosmetyki do włosów, których nie dostaniemy we wszystkich drogeriach (szczerze, nawet nie wiem gdzie je kupić). Ja oczywiście korzystam z każdej okazji i próbuję czego tylko się da. Tym razem trafił mi się zestaw szamponu i maski i jestem bardzo zadowolona. Formuła Cashmere zawiera składniki kondycjonujące i wygładzające włosy. Ponadto włosy wyglądają na zdrowsze i jak zapewnia producent, są chronione przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Maskę lubię nakładać na suche włosy, ok. 15 minut przed myciem (tzw. metoda OMO). Ja generalnie potrzebuję produktów wygładzających i 'odświeżających' włosy, gdyż moja burza loków sprzeciwia się jakiemukolwiek rozczesywaniu ;)
Plus za łatwą aplikację szamponu (zdj. poniżej).
2. Serum błyskawiczne wzmacniające, Pantene Pro-V
Stosuję go tuż po umyciu i ujarzmieniu włosów. Żebyście sobie nie pomyśleli, że stosuję dwie warstwy serum (o drugim mowa jest niżej), wyobraźcie sobie, że dzielimy włosy na 3 części po długości. Licząc od skóry głowy, pierwszą część zostawiamy w spokoju, drugą traktuję serum Pantene, a trzecią, czyli głównie końcówki, serum GLISS KUR. Chyba nie brzmi zbyt skomplikowanie? ;) W każdym razie mi cały ten proces pomaga. Regularność obowiązkowa.
3. Liquid silk gloss anti-frizz serum GLISS KUR, Schwarzkopf
Na moje suche i łamliwe włosy muszę używać tego typu kosmetyki choćby dla lepszego wyglądu. Serum najlepiej się sprawdza, kiedy myję włosy wieczorem i kładę się spać z niewysuszonymi - wnika przez noc, a rano włosy wyglądają na zdrowsze i pełne blasku. Niestety cykl muszę powtarzać codziennie, gdyż efekt nie jest długotrwały. Tym akurat nie przejmuję się specjalnie, bo bez niego pewnie w ogóle nie wyszłabym z domu. Polecam również go dla osób prostujących włosy, warto nałożyć serum zanim użyjemy prostownicy.
A Wy macie jakieś sprawdzone 'fryzjerskie' kosmetyki, czy zostajecie wierni ogólnodostępnym markom? ;)
Katy
ogólnodostępne :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko swój ulubiony szampon i odżywkę i to wystarcza :)
OdpowiedzUsuńDużo tego ;) świetny post!
OdpowiedzUsuńhttp://marttfashion.blogspot.com/2014/04/elegant.html
Bardzo fajne produkty i fajne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/04/inspirations.html
Nice review, Pantene serum looks great ! :)
OdpowiedzUsuń