Nonchalance

Niedziela. Ok. 20 stopni. Hm, na sukienkę za zimno, rajstop się już wystarczająco nanosiłam, więc co? Zostają spodnie. Na szczęście przypomniało mi się, że mam z lżejszego materiału idealne na aktualną porę. Krojem przypominają marchewy, a w połączeniu z marynarką i szpilkami tworzą nonszalancki look. Do tego czarna ażurkowa bluzka i brązowa kopertówka. Pomysł właściwie trafił się przypadkowo. A jaki efekt? To już pytanie do Was :)

Bluzka - Eldar

Marynarka - Stradivarius

Spodnie - Bershka

Szpilki - CCC

Kopertówka - No name

Kolczyki - Accessories/Rossmann

Bransoletki - Glitter, nabytek z Czarnogóry

Dobranoc Misiaki. Katy.