sobota, 30 marca 2013

Spring!

Hej, hej hej! Wiem, że dawno nic nie dodawałyśmy, ale przed świętami było trochę sprawdzianów w szkole, ale teraz witam was z nową dawką energii! Myślę, że powoli wiosna do nas przychodzi, zauważyłam to szczególnie dzisiaj. Idąc do biblioteki widziałam roztapiający się śnieg i czułam te 8 stopni w powietrzu. A skoro wiosna no i święta za pasem to pora na sprzątanie! Dzisiejszy dzień zamierzam poświęcić porządkom. A teraz mam dla was troszkę zdjęć z mojego telefonu. :)
















Do tego mam dla was troszkę nowości w mojej szafie. Zdjęcia robiłam co prawda chyba z tydzień temu, ale naprawdę nie miałam kiedy ich wrzucić. Już nazbierała mi się cała masa innych nowości, które wrzucę tutaj najprawdopodobniej w przyszły weekend.
Chciałam wam się też pochwalić, że zaczynam ćwiczyć! Od tygodnia robię dziennie po 100 brzuszków i albo zacznę chodzić na siłownię na bieżnię, albo poczekam aż sie zrobi ciepło i będę biegać po parku. :)

Sukienka, którą uwielbiam. Chciałam ją już od bardzo dawna.

Druga sukienka, tutaj wydaje się troszkę dziecinna, ale na osobie wygląda bardzo elegancko.

Apaszka o pięknym miętowym kolorze na późną wiosnę, albo wczesną jesień.

Spodnie satynowe z wysokim stanem. Głównie z myślą o teatrze.

Granatowy sweterek z rękawami 3/4.

Marynarka, tutaj nie prezentuje się zbyt fajnie, bo jest wygnieciona, ale po prasowaniu jest świetna.

Druga marynarka. Uwielbiam ją.

Kurtka którą mam już hohoho z dobre 3 miesiące, także ją uwielbiam.

Baleriny

Sweterek, uwielbiałam go, ale niestety zgubiłam, albo ktoś mi ukradł w klubie na imprezie :(

Biała koronkowa bluzka.

Niebieska koronkowa bluzka.

Czarna bluzka z koronką, średnio mi się podoba, ale jakoś fajnie ją wykorzystam.

Legginsy w norweskie wzory, trochę późno je mam, ale u nas zima nadal trwa więc nic straconego!

Do tego mam dla was jeden z moich sobotnich obiadów, kwiaty dla mojej mamy z okazji urodzin oraz moją kolekcję butów, nie licząc kozaków,botków i kilku par japonek, którym nie zrobiłam zdjęcia. :)




WESOŁYCH ŚWIĄT!!!


Lurien.

Instagramowo

Hej, hej kochani! Daawno nas tu nie było, a to za sprawą przedświątecznych kartkówek/zaległych zaliczeń itp. no i oczywiście wszelkich porządków, zakupów itd. Dziś pierwszy dzień nadrabiania. Zaczynam od wstawienia marcowych zdjęć/inspiracji własnego autorstwa. Więcej znajdziecie na moim instagram'ie i zachęcam do obserwowania ;)
P.S. Czy tylko ja mam góry śniegu za oknem? :<
Katy














piątek, 22 marca 2013

JUST DO IT.

W zeszły piątek będąc w Łodzi, nie omieszkałam wejść "całkiem przypadkiem" do Pasażu. Głównie poszukiwałam butów do biegania i takowe znalazłam. Jestem z nich baaardzo zadowolona, ponieważ są mega wygodne i czarne, więc mogę hasać po każdej drodze. Razem z Justyną czekamy tylko aż wreszcie opadnie śnieg i temperatura nieco podskoczy. Na osłodę weszłam też do Sinsay'a, bo jakoś wcześniej nie miałam kiedy. Cenowo przypomina mi Terranovę, a ubrania to połączenie m. in. Bershki, New Yorker'a, czy House'a, tak więc stał się na dzień dobry kolejnym moim ulubionym sklepem. Jako że nie miałam zbyt dużo czasu, kupiłam tylko legginsy, do zobaczenia poniżej.
Tak bardzo chcę wiosnę ;_;
Pozostawiam Was w miłej aurze
Flo Rida - Let It Roll








sobota, 16 marca 2013

Risotto

Hej, hej! Mam dość mało czasu, tak więc od razu przejdę do sedna. Dodaję Wam przepis na moje środowe risotto. Enjoy!

Składniki (na 2-3 osoby):
paczka ryżu
2 piersi z kurczaka
1/3 świeżej papryki
marchewka
3/4 słoika koncentratu pomidorowego domowej roboty (można zastąpić świeżymi pomidorami)
przyprawy wedle uznania (u mnie carry, papryka słodka)
oliwa z oliwek do smażenia

Wykonanie:
Kurczaka, paprykę i marchewkę kroję w kostkę. W tym czasie gotuję ryż. Podsmażam kurczaka na oliwie do zarumienia. Następnie dodaję wszystkie składniki, łącznie z ryżem, wlewając na końcu pomidory. Przyprawić, poddusić i gotowe!
Katy