piątek, 29 listopada 2013

Kosmetyki listopada


Pewnie większość z Was wie, że do wczoraj trwała promocja -40% na wszystkie kosmetyki do makijażu, a ja nie omieszkałam z niej skorzystać ;) Co prawda kupiłam je przedwczoraj i nie zdążyłam ich jeszcze przetestować, dlatego na razie daję te zakupione trochę wcześniej (moja składnia wymiata). Jak do te pory wszystkie kosmetyki, które się u mnie pojawiają są godne polecenia i mam do Was takie pytanie, czy może powinnam dodawać również takie, których po raz kolejny już bym nie kupiła? Czekam na Wasze komentarze.

1. Balsam do ciała wygładzająco-nawilżający, Soraya



Pierwszy raz zetknęłam się z tego typu balsamem, który pachnie jak maliny (chyba że z moim węchem jest coś nie tak). Zawiera kwas hialuronowy i olej makadamia, co daje długotrwale nawilżenie i regeneruje skórę. Proteiny jedwabiu zapewniają gładkość oraz poprawiają kondycję skóry. Dodatkowo przyspiesza spalanie tłuszczu dzięki różowemu pieprzu, ale ja tam w takie bajki nie wierzę ;) Dla mnie balsam ma głęboko nawilżyć skórę, a to zadanie wykonuje na mocną piątkę.


2. Peeling głęboko oczyszczający do twarzy, AVON


Uwielbiam go za efekt chłodzący. Była już maseczka termiczna ogrzewająca, teraz czas na chłodzący peeling! Najbardziej lubię go kłaść zaraz po wysiłku, kiedy organizm jest na maksa rozgrzany. Pozostawia idealnie gładką cerę i świetnie ją odświeża. Trudno o nim cokolwiek powiedzieć, to trzeba wypróbować ;).


3. Lakier do paznokci, Miss sporty


Jestem wierna takim markom jak Miss sporty, Wibo, czy Lovely jeśli chodzi o lakiery do paznokci. Zawsze znajdę jakiś ciekawy kolor, który trzyma wystarczająco długo jak na swoją cenę. Nie zdarzyło się, żebym zużyła lakier zanim się zeschnie (oprócz tych neutralnych kolorów), więc nie żałuję gdy muszę go wyrzucić. Poza tym raz kupiłam lepszej firmy i strasznie się na nim zawiodłam. Ten powyżej akurat dostałam i był to naprawdę trafiony prezent.


4. Mascara Volumen Amplitud, Yves Rocher


Kolejna rzecz, którą dostałam i to od mojego chłopaka (!). Co jak co, ale jak na osobę, która nie ma zielonego pojęcia na ten temat trafił w samo sedno. Nie przepadam za takimi szczoteczkami, ale ta jest wyjątkowo dobra. Tusz przede wszystkim wydłuża rzęsy, z tym że trzeba być ostrożnym żeby się nie posklejały. Znalazłam i na to patent. Zostawiłam wysuszony tusz, który miał bardzo gęstą szczoteczkę i 'rozczesuję' nim rzęsy. Spróbujcie same ;).


Katy

poniedziałek, 25 listopada 2013

Black mamba


Tak sobie popatrzyłam na te zdjęcia i aż przypomniało mi się jak na Iwonę Pavlović w Tańcu z gwiazdami mówiło się czarna mamba ze względu na czarny ubiór. Stąd ten tytuł posta ;). Może to ta pogoda tak na mnie wpływa, bo generalnie jestem wielbicielką kolorów, ale jakoś ostatnio wtapiam się w tłum. No dobra, chodząc w sukieneczce, pośród innych ludzi opatulonych w szale, powiedzmy że wzbudziłam jakieś 'zainteresowanie' ^^. Ale do rzeczy. W sobotę byłam na szybkich zakupach głównie po prezenty urodzinowe, ale jak tylko weszłam do H&M'u, nie mogłam się z niego wydostać. Tyle ślicznych sukienek na różne okazje, zakryte i z dekoltem, za kolana albo zupełnie króciusieńkie, przezroczyste, z koronką, czy w ogóle niczym niezasłonięte ciało (mam na myśli przeróżne wycięcia w okolicy talii). Ja wybrałam prosty model, bo uznałam, że tego typu sukienka jest mega uniwersalna, do wszystkiego pasuje i zasłania tyle ile trzeba :). Coś czuję, że zebraną kasę z imienin (dzisiaj obchodzę ;)) wydam na kolejną sukienkę... Tymczasem oceniajcie stylizację:










płaszczyk - no name / komin - sinsay / sweterek - new yorker
kolczyki, bransoletka - allegro.pl / sukienka - h&m / torebkaTU / buty - ccc


Katy

niedziela, 17 listopada 2013

Leather shorts


Co tam, że zimno, że marznę, że nie czuję rąk. To jeszcze nie powód żeby rezygnować ze swoich ulubionych rzeczy ;). Dzisiaj proponuję Wam klasyczny zestaw: obcisłe skórzane szorty w towarzystwie luźnej panterkowej bluzki. Niestety nie byłam w stanie na tyle się rozebrać, żeby w całości ją pokazać ;). Buty dobrałam do bluzki, a całość podkreśliłam czerwonymi ustami. Dodatkowo założyłam gruby komin w uniwersalnym czarno-białym kolorze. Zakładam go do wszystkiego i najchętniej bym się z nim nie rozstawała. Tyyyle ciepełka... Już mam pomysły na kolejne stylizacje, a więc czekajcie z niecierpliwością.





płaszczyk, sweterek - no name / bluzka - stradivarius / szorty - szafa.pl
komin - sinsay / kolczyki - cropp town / koturny - bershka


Katy

środa, 13 listopada 2013

Playing with textures


Jesień to nie tylko zżółknięte liście, przymrozki i krótkie dnie. Jesienią możemy pozwolić sobie na zabawę fakturami i materiały. Najbardziej lubię tiule, lekkie koszule w połączeniu ze skórą i jeansem. Dzisiejsza odsłona jest może mało optymistyczna ze względu na wszechobecną czerń, ale chciałam pokazać jak można łączyć różne tekstury. Rajstopki mimo licznych dziurek są bardzo ciepłe i zapewniam Was, że w nich nie marznę ;) Poza tym idealnie pasują do sweterka z ażurem na plecach i ramionach. Buty, typowo letnie, dopełniają look (też mają wycięcia) i współgrają z guziczkami na spódniczce. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam eksperymentować z modą i nie zwracam uwagi na panującą pogodę. Z każdym nowym pomysłem będę się z Wami na bieżąco dzielić.






sweterek - c&a / spódniczka - house / rajstopy - marilyn / okulary - vogue
kolczyki - house / torebka - no name / buty - ccc


fot. Patrycja Krzewska

Katy

niedziela, 10 listopada 2013

Mint jacket


Miniony tydzień był dla mnie baaardzo zwariowany i pełen wrażeń. Wszystko zmieniało się w ostatniej chwili. I jak to zwykle bywa w niedziele, dzisiaj mam chwilę chill out'u. Wybrałam się na szybką sesję, stąd niektóre zdjęcie mogą być mało wyraźne, ale starałam się jak mogłam ;). Do koszuli w pastelowych odcieniach dobrałam miętową marynarkę i skórzaną spódniczkę. Do tego założyłam wyrazisty łańcuszek i pomarańczowe kuleczki. Żeby nie skrócić sylwetki, wybrałam botki na dość wysokim obcasie. Zdecydowanie uwielbiam tego typu stylizacje.







koszula - pull&bear / skórzana spódniczka - h&m / marynarka - mohito / okulary - h&m
botki - centro / płaszczyk, apaszka - no name / naszyjnik - house / kolczyki - gift


Jednym z tych nieoczekiwanych zdarzeń było zdanie prawka za pierwszym razem (!)
Coś czuję, że szykuje się sesja z autkiem ;D
Katy

piątek, 1 listopada 2013

Less is more


Kolejna stylizacja w wydaniu czarno-białym. Powiem Wam, że czym mniej się zastanawiam nad tym w co się ubrać, tym bardziej jestem zadowolona z końcowego efektu. Nigdy nie przekombinuję, a pomysły wpadają samoczynnie. Tak było i tym razem. Biała bluzka, czarna spódniczka... Nudaa. Aż tu nagle natrafiam na klipsa, którego "przerobiłam" na broszkę i pasuje jak ulał! Sweterek ma pasujące do całości perełki i wszystko tak mi się niezmiernie podoba.. Prosto i szykownie. No i ciepło!




koszula - reserved / broszka - no name / sweter - no name / spódniczka - house
jazzówki - lasocki / torebka - ccc / płaszczyk - no name



fot. Angelika Kopiec

Katy