środa, 30 stycznia 2013

Unusual soup

Dziś mam dla Was przepis na nietypową zupę mojej mamy. Jest bardziej gęsta i można ją jeść z makaronem, aczkolwiek ja wolę bez niczego.

Składniki:
1 cała pierś z kurczaka
papryka
masło, olej
kukurydza z puszki
kilka pieczarek
serki topione śmietankowe, ok. 3 szt po 100g
można dodać rosołki drobiowe
natka pietruszki
cebula lub por
sól, pieprz i inne przyprawy

Wykonanie:
Pierś z kurczaka podsmażyć na maśle, jeśli będzie brakowało, dodać olej, smażyć z cebulą lub porem. Pierś pokroić w kosteczkę, dodać przyprawy - sól, pieprz, słodką paprykę, przyprawę do kurczaka. Paprykę pokroić drobno w kostkę. Pokrojone pieczarki podsmażyć na tłuszczu. Do garnka wlać wodę i wrzucić kurczaka, pieczarkę, kukurydzę, paprykę i gotować. Serki śmietankowe wymieszać w garnuszku z niewielką ilością wywaru, wlać do garnka i zagotować.


Smacznego! Katy :)

niedziela, 27 stycznia 2013

Carnival

27.01. - karnawał w pełni. Dziś mam parę trików, nowości na ten czas. Sprawdzają się również gdy w ostatniej chwili nam coś wyskoczy i nie mamy dość czasu na wyszykowanie się.

1. Świeże spojrzenie
Jasny cień do powiek przywróci spojrzeniu blask i świeżość. Najlepszy jest lekko opalizujący, w odcieniu beżu, łososia, jasnego różu lub delikatnego złota. Można go nałożyć na całą górną, ruchomą powiekę lub musnąć tylko wewnętrzne kąciki oczu.


Podwójny cień do powiek Color Trend AVON ok. 20zł

2. Balsam w puszce
Nie dość, że praktyczny, odświeżający to jeszcze ma genialne opakowanie. Polecam te trzy ostatnie, do wyboru w trzech smakach: cola, banana i orange (29zł).

Springfield

3. Podkład idealny
Aby pasował idealnie, jego odcień sprawdzaj na linii żuchwy. Kosmetyk powinien niezauważalnie stapiać się ze skórą szyi. Taki makijaż będzie naturalny i świeży.

Match Perfection Rimmel, 36zł

4. Maskara
Stosując trik makijażystów nakładaj ją zawsze z obu stron włosków - najpierw od góry, potem z dołu. Rzęsy zyskują megaobjętość i długość. Oczy optycznie się powiększają, spojrzenie nabiera głębi.

False Lash Effect Max Factor, ok. 32zł


5. Dezodorant
Musi chronić i jednocześnie nie może zostawiać śladów na ciuchach - rozwiązaniem jest Garnier Invisible przeciw przebarwieniom i plamom. Dostępny w kulce i z atomizerem.


Garnier Invisible, 11zł


Mam nadzieję, że porady były  pomocne :)
Katy

środa, 23 stycznia 2013

DBS- tydzień drugi.

Wiem, że ta notka miała być co poniedziałek, ale w poniedziałek jakoś tak wyszło, że dodałam inną i kilka minut po mnie Kasia też dodała swoją notkę( zupełnie się nie zgadywałyśmy) więc postanowiłam tą przenieść na środę.
Dzisiaj mija już 17 dzień odkąd piję drożdże, skrzyp polny i herbatę z bratka.  W sumie to nie zauważyłam zbyt dużej różnicy niż po tygodniu stosowania no, ale myślę, że jeszcze za mało czasu minęło by zobaczyć spektakularne efekty.
To co zauważyłam:
1. Już po 10 dniach moje paznokcie zaczęły jakby troszkę szybciej rosnąć i stały się mocniejsze. Nadal niektóre się rozdwajają, ale np. mój paznokieć u kciuka ma 2cm i żadnego rozdwojenia, ani złamania :)
2. Cera powoli się oczyszcza. Nie jest to jakiś wielki wysyp pryszczy, tylko hmm tak jak przy okresie. Tutaj jakiś jeden większy, tutaj dwie małe krostki. Używam na noc maść cynkową i po kilku dniach wszystko ładnie się goi.
3. Zauważyłam zmniejszenie się zaskórników na czole. Zobaczymy czy znikną wszystkie :)

W sumie z efektów to chyba tyle. Staram się pić drożdże o jednej godzinie. Najbardziej zasmakowały mi w tej postaci: Rozpuszczam 1/4 kostki w 3/4 kubka wrzącej wody i przykrywam. Po 30minutach-1godzinie odkrywam, mieszam łyżeczką, dolewam mleka do pełnego kubka, mieszam jeszcze raz i wszystko na raz wypijam. Nie przeszkadza mi ich drożdżowy smak, właściwie już wcale go nie czuję. A co do herbatek to także już się przyzwyczaiłam i mogę powiedzieć, że nawet mi smakują :) Za tydzień kolejny wpis :)




Pozdrawiam. Lurien.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Pielęgnacja włosów

Ci co jeszcze nie wiedzą, to z przykrością Was informuję, że kręcone, długie włosy to suche i pozbawione blasku włosy. Stosuję różne metody, żeby utrzymać je w jak najlepszej formie i dzisiaj podzielę się tą używaną aktualnie.

1. Najpierw na suche włosy nakładam odżywkę i trzymam ją przynajmniej 5-7 minut żeby dobrze się     wchłonęła.


1. Odżywka pielęgnacyjna, olejek z awokado i masło karite, włosy suche i zniszczone, Garnier
2. Balsam do włosów suchych i zniszczonych, olejek migdałowy i awokado, AVON

2. Potem myję włosy przy skórze głowy (a więc skupiam się na górnej części), a następnie końcówki. Dobrze jest mieć do tego dwa różne szampony, odpowiednie do danej partii.


1. Szampon z odżywką 2w1 do włosów farbowanych - Pantene
(ja osobiście uważam, że lepiej mieć osobno dwa produkty niż wszystko w jednym bo nie daje to takiego samego pożądanego efektu)
2. Szampon Krem i Olejek do włosów łamliwych z rozdwajającymi się końcówkami, Shauma Schwarzkopf
3. Dodający blasku szampon z odżywką do każdego rodzaju włosów, AVON
(bardzo dobry, ale traktuję tylko jako szampon)
4. Szampon wygładzający do włosów suchych i zniszczonych, po zabiegach fryzjerskich, Joanna

3. Krok 3 to nałożenie drugi raz odżywki/maski, ale tym razem już na mokre włosy (to stosuję akurat od niedawna, odkąd doradziła mi Justyna). Pokazane wcześniej przeze mnie kosmetyki są dobre, ale szczególnie polecam te zakupione u fryzjera - ich działanie widać po parokrotnym użyciu produktu.

4. Kolejnym stałym punktem jest nałożenie pianki do włosów. W tej chwili mam Nivea, ale najlepsza jak dla mnie jest z Taft-a, tak samo jak i lakier, w czarnym opakowaniu. Po tym od połowy do końca włosów nakładam z Pantene (ładnie wygładzają włosy, ale mam drugie opakowanie, a pompka znów nie działa ;/) i co 2-3 dni dodatkowo serum na podniszczone końcówki.


1. Pianka do włosów, sprężyste loki i elastyczne utrwalenie, Nivea
2. 24h Krem Super Gładkość, do włosów normalnych, Pantene
3. Serum wzmacniające, Pantene
4. Serum na suche i zniszczone końcówki do każdego rodzaju włosów, AVON

5. Ostatnim elementem mojej pielęgnacji jest związanie włosów w kucyk lub koczek i spryskanie ich lakierem. Nie wiem czy jest to dobry pomysł, w każdym razie u mnie się sprawdza. Nawet jak sobie je ładnie ułożę i pójdę spać z mokrymi włosami, to rano mam taką fryzurę, jaką miałam zamiar widzieć. Gdy jednak chcę zrobić coś bardziej wymyślnego nakładam jeszcze odrobinę mocnego żelu ułatwiającego układanie a dla podkreślenia efektu spryskuję włosy nabłyszczaczem. 


1. Lakier do włosów, podwójna objętość, Taft Schwarzkopf
2. Nabłyszczacz do włosów, Provit
3. Żel ekstremalny, Taft Schwarzkopf


Katy

Mini zakupy rossmannowe.

Jako że czasu brak na robienie zdjęć, a i pogoda za oknem nie sprzyja (-10 stopni) to mam dla was notkę z zakupami z rossmanna. Są one naprawdę mini no, ale nic innego nie mam. :)

Herbata karmelowa. Polecam! Cudowna na zimowe wieczory. I tania, w promocji można ją dostać za 3.99zł
Tonik under twenty Anti Acne przeciwko zaskórnikom. 

Żel do mycia twarzy under twenty Anti Acne. Planuję zrobić małą recenzję żelu i toniku, tylko muszę ich dłużej poużywać.

Maseczki do twarzy. Zielone jabłko używam jakiś czas i jest fajna, przyjemnie pachnie i lubię to, że się wchłania, a nie trzeba jej zmywać. Co prawda mogę nie być obiektywna w ocenianiu maseczek bo ja je głównie używam do relaksowania się w wannie. Ta seria limitowana truskawka i wanilia pachnie przepięknie! Od razu jak ją nałożyłam to czułam się wypoczęta i zrelaksowana. Nawet po 30 minutach mama pytała co tak pachnie wanilią. :) Muszę się koniecznie zaopatrzyć w jeszcze kilka. 


Pozdrawiam. Lurien.




piątek, 18 stycznia 2013

Śmieszna notka.

Mam dzisiaj dla was taką śmieszną notkę. Jest piątek wieczór nie mam ochoty na pisanie żadnych recenzji, przerabianie zdjęć ani nic takiego, a więc postanowiłam zrobić spis słów kluczowych po których trafiacie na naszego bloga. Uśmiałam się strasznie czytając to wszystko. Niektóre wpisy są całkiem okej i w sumie nie dziwię się, że trafiliście przez nie do nas, ale niektóre to po prostu masakra, oczywiście w sensie pozytywnym bo można sobie poprawić humor na cały wieczór. Właśnie ja tak zrobiłam, ale do rzeczy:

1. Botki na obcasie ccc
2. Buty na obcasie ccc
3. Bershka sukienka azurowa
4. Jak uszyc ciepłe kapcie ze - hahahaha! Nigdy nie pisałyśmy o szyciu kapci, no i powinno być 'z' a nie 'ze'.
5. Kapcie pandy - ojej ktoś szukał moich najulubieńszych kapci <3
6. Kapcie zwieżątka- no cóż słownikiem ktoś nie grzeszy ;)
7. Kapcio skarpetki
8. lurienandkaty - <duma>
9. Picie skrzypu polnego na włosy- wohoo!
10. Botki zamszowe na obcasie
11. Buty na traperze czerwone
12. Buty zamszowe na obcasie na zamszu- masło maślane? ;>
13. Cukierki z zielonej herbaty- hmmm nigdy nie jadłam, ale jak ktoś je odkrył to dajcie nam znać!
14. Farbowane rude włosy- <duma2>
15. Jakie buty do marynarki- hmm a może wypadałoby wprowadzić jakieś porady?
16. lurienandkaty.blogspot.com+tydzien-1 -hmmmm
17. Męski gruby sweter- Niestety nie mamy na swoim blogu męskich rzeczy :((((
18. Picie drożdży efekty
19. Pierścionek na dwa palce - <duma3> moje ulubione pierścionki <3
20.  Botki ze sweterkiem
21. Zakolanówki z brokatem na gumce- próbuję je sobie wyobrazić i niestety coś mi nie idzie
i uwaga uwaga uwaga hit!!!
22. gruby cukiernik - jak to zobaczyłam to po prostu padłam ze śmiechu :D


No i tak na koniec troszkę statystyk żeby was zanudzić.
Naszego bloga oglądało:
Dzisiaj: 25 osób - 24- Polska, 1- Włochy
Tydzień:  145 osób - 130- Polska, 9- Stany Zjednoczone, 3- Francja, 2- Niemcy, 1- Włochy
Miesiąc:  537 osób- 469- Polska, 31- Stany Zjednoczone, 17- Francja, 8- Niemcy, 7- Wielka Brytania, 2- Norwegia, 1- Austria, 1- Włochy, 1- Turcja
Przez cały czas bloga( 3 miesiące 14 dni): 1597 osób !- 1329-Polska, 173- Stany Zjednoczone, 49-Francja, 17- Niemcy, 13- Rosja, 10-Wielka Brytania, 2- Norwegia, 2- Turcja, 1- Austria, 1- Białoruś, 1- Włochy

Chciałyśmy baaardzo podziękować za to, że oglądacie naszego bloga. Myślę, że następne statystki zrobię jakoś na pół roku bloga, albo na rok, zobaczymy. Jesteście świetni, że nas oglądacie/czytacie, tylko byłoby nam jeszcze bardziej miło gdybyście komentowali, wtedy wiedziałybyśmy na pewno, że nie robimy tego na marne. :)


środa, 16 stycznia 2013

Zimowa stylizacja.

Przychodzimy do was z kolejnymi zdjęciami. Za oknem sypie śnieg i jest okropnie zimno. Jedyne co się chce robić to siedzieć w domu z kubkiem gorącej czekolady i czytać książkę no, ale niestety obowiązki. :)

Nie patrzcie proszę na moją twarz bo jakoś nie chciała pozować :(

Rajstopy:No name
Torba: allegro
Sukienka: Atmosphere
Wisiorek: allegro



Futro - kiedyś należało do mojej mamy
Spodnie - New Yorker
Torba - Diverse
Oficerki - Italian Shoes




Sweter - H&M
Koszula - Diverse



Pozdrawiam. Lurien. :)



poniedziałek, 14 stycznia 2013

Tydzień 1

Tak jak obiecałam wstawiać co poniedziałek notki na temat mojego picia specyfików tak i jestem. A więc minął dopiero tydzień odkąd piję skrzyp polny, bratka i drożdże. Dlatego na razie nie widzę zbytnich efektów. Wszystko piję raz dziennie  i staram się mniej więcej o tej samej porze. Skrzyp początkowo bardzo smakował jak trawa, jednak już się przyzwyczaiłam. Smak bratka od razu polubiłam i nie mam problemów z wypiciem. Co do drożdży, ja 1/4 kostki wkładam do kubka, wygniatam widelcem i zalewam tak 3/4 kubka wrzątkiem. Smak i zapach jest okropny, ale jakoś się przyzwyczaiłam już do  tego. Wiem, że dziewczyny dodają miód, mleko, kakao, galaretki bo nie mogą znieść tego drożdżowego posmaku. Ja próbowałam i z cukrem i z kakao, ale jakoś nie widziałam różnicy. Obecnie najlepiej mi się pije same drożdże, może spróbuję jeszcze z mlekiem i za tydzień dam znać co wybrałam. Na razie nie zauważyłam wysypu pryszczy, ani poprawy cery, paznokci i włosów. W sumie nie ma co się dziwić, minął dopiero tydzień.





Powiedzcie mi jeszcze, bo może ktoś z was wie. Znacie jakieś płukanki do włosów które podkreślają rudy kolor? Mój strasznie szybko się wypłukuje i brązowieje, a niestety jakbym miała farbować co trzy tygodnie to bym wyłysiała. Jeżeli ktoś coś wie to bardzo proszę o komentarze!


Buziaki. Justyna.

niedziela, 13 stycznia 2013

Zimowe inspiracje

Dla jednych sezon zimowy powoli oddaje miejsce wiośnie, dla drugich jesteśmy w samym jego środku. Mamy czas sprzyjających przecen, w którym można znaleźć zarówno ubrania letnie jak i te na zimniejsze dni. Wyszukałam dla Was parę (moim skromnym zdaniem) ciekawych ubrań, nie tylko z nowych kolekcji. A więc miłego przeglądania !

Koszule/Bluzki:


H&M, 59,90
Można kupić także białą, panterkową, w paski lub we wzorek


Pull&Bear, 69,90 25,90


Zara, 199,00 129,00


C&A, 69,90



Sukienki:


Bershka, 159,00 59,00
Alternatywa dla baskinki


Pull&Bear, 139,90 79,90


C&A, 79,90


Żakiety:


House, 89,90
Dostępny również w kolorze czerwonym i jasnoniebieskim


H&M, 129,90
Możliwość wyboru koloru spośród: czarnego, brązowoszarego, malinowego (na zdjęciu), zielonego, chabrowego i zeberki


Zara, 469,00 169,00



Spodnie/Legginsy:


Bershka, 159,00 59,00
Dostępne również w kolorze czarnym i jasnoszarym


Bershka, 119,00


H&M, 39,90


Pull&Bear, 119,90 49,90
Dobra cena, dobry kolor !

Nie byłabym sobą, gdybym nie wstawiła mojego ulubionego modelu buta


Bershka, 139,00

Katy

środa, 9 stycznia 2013

Nihil novi

Dawno nie było żadnych stylizacji, tak więc dzisiaj się wzięłyśmy w garść i poszłyśmy na zdjęcia jeszcze przed szkołą ;)




Szalik - No name
Kurtka - Miss Posh
Spodnie - Miss Anna


Koszulka - No name
Sweter Tally Weijl
Naszyjnik - Allegro


Kolczyki - House



Płaszczyk - No name
Szalik - No name
Marynarka - Stradivarius
Koszula - Mango
Torba - Bershka
Spodnie - Stradivarius
Buty - CCC



Kolczyki - H&M

lurienandkaty





wtorek, 8 stycznia 2013

7 urodowych grzechów głównych.

Mam dzisiaj chwilkę czasu i przygotowałam dla was tag. Co prawda stary jak świat, ale nie było go jeszcze u nas na blogu. :) Myślimy też z Kasią czy nie otworzyć własnego kanały youtubowego. Dajcie znać co o tym myślicie. No, ale bez zbędnego przedłużania.

1. Chciwość. Jaki jest najdroższy kosmetyk jaki kupiłaś oraz jaki jest najtańszy kosmetyk który posiadasz?
Hmm najdroższy to jest tusz Heleny Rubinstein za 130zł. Powiem wam, że wcale nie jest taki dobry i nawet chyba wolę L'oreal Lash Architect 4D. Ten od Heleny ma jakąś dziwną szczoteczkę, czasem się kruszy i osypuje i jest jakiś hmm wodnisty.  Znowu co do najtańszego kosmetyku to chyba jest to lakier do paznokci za 5zł :)

Skusiło mnie w nim też bardzo opakowanie, gdyż jestem panterkową maniaczką.

2. Gniew. Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz? Jaki kosmetyk był najtrudniejszy do zdobycia?
Nienawidzę wodnistych lakierów do paznokci i takich które długo schną. Nie cierpię też kiepsko kryjących szminek i bardzo klejących się błyszczyków. Hm co do uwielbienia to chyba tusze do rzęs. Posiadam ich kilkanaście. Najtrudniejszy do zdobycia? Chyba nie mam takiego kosmetyku, jak się chce to się wszystko znajdzie.
3. Obżarstwo. Jakie są według Ciebie kosmetyki najpyszniejsze?
Myślę, że lipsmackersy, owocowe balsamy do ust, masła i balsamy do ciała i żele pod prysznic. Jeżeli któryś z tych przedmiotów ma piękny zapach to aż chce się go zjeść. Ja najbardziej uwielbiam kokosa, czekoladę, wanilię i karmel. 
4. Lenistwo. Których produktów nie używasz z lenistwa?
Peelingu. Nie zawsze mi się chce peelingować całe ciało. To takie nudne. No i nie zawsze chce mi się czekać aż wyschną mi paznokcie, więc po prostu ich nie maluję. Często też nie mam czasu robić kresek eye-linerem.
5. Duma. Które kosmetyki dodają ci pewności siebie?
W sumie to nie wiem. Na pewno perfumy. Jak człowiek ładnie pachnie to już jakoś czuje się pewniejszy. Chyba też równe kreski eye-linerem i tusz do rzęs. 
6. Pożądanie. Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze wśród płci przeciwnej?
Oj tutaj się mogę rozpisać, ale żeby nie było, że oczekuję księcia z bajki. Przede wszystkim buty. Uwielbiam jak mężczyzna ma buty, które mi się podobają. Dużą uwagę przywiązuję też do oczu- jeżeli facet ma brązowe oczy to już jest po prostu mój. Do tego pośladki. Chyba większość kobiet zwraca uwagę na męskie pośladki, które nie mogą być ani za płaski, ani za wypukłe. Ach no i najważniejsze- perfumy! Nic tak nie odstrasza jak zapach potu u mężczyzny. 
Lubię buty coś w ten deseń. Tylko jeszcze bardziej dopasowane i hmm troszkę inny czubek. Nie mogę znaleźć nigdzie w internecie zdjęcia butów idealnych według mnie :(

7. Zazdrość. Jakie kosmetyki najbardziej lubisz dostawać  w formie prezentów?
Hmm kosmetyki do mycia twarzy, balsamy i masła do ciała, żele pod prysznic, tusze, szminki, chyba wszystko, nie cierpię tylko dostawać cieni do oczu, ale to pewnie przez to, że prawie w ogóle ich nie używam. Wolę oczy naturalne. 

Pozdrawiam. Justyna.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

New Year- New Life.

Co prawda przez weekend złapała mnie jakaś okropna grypa, więc nie wiem czy to dobrze wróży na 'nowe życie', ale trudno, damy radę! Najpierw zaczęłam porządkować moją muzykę, ściągać fajniejsze piosenki, wyrzucać te których nie słucham. Generalnie zajęło mi to ponad 2 godziny, ale dałam radę!
Co do takich postanowień noworocznych blogowych, to jak na razie je wypełniam.
1. Najpierw zużywać kosmetyki, dopiero później kupować następne.
2. Ćwiczyć codziennie brzuszki (biegać od wiosny).
3. Przestrzegać grafiku pielęgnacyjnego.

Ach no i chciałam wam powiedzieć, że od dzisiaj biorę się za swoją skórę, włosy i paznokcie!
Codziennie zamierzam pić drożdże oraz herbatkę z bratka i ze skrzypu polnego, a raz w tygodniu olejować włosy.

Co tydzień w poniedziałek będę wam dawała znać jak efekty, czy już jakieś są, pozytywne czy negatywne.

Buźka. Justyna.