czwartek, 7 marca 2013

Paradise for face

Był czas na pielęgnację włosów (TU), przyszedł i na skórę twarzy. Mam dla Was kilka kosmetyków, maseczki i peeling, o których działaniu będziecie mogły poniżej przeczytać. Innym razem przedstawię jeszcze kremy. A więc do dzieła!


No dobra, wyjątkowo tutaj dodałam krem, ale tylko dlatego, że to jedna seria Garniera.

1. Tonik ściągająco-oczyszczający
Przeznaczony dla skóry podatnej na powstawanie niedoskonałości, nadmiar sebum, ma rozszerzone pory oraz jest mieszana lub tłusta. Jak dla mnie jest średni. Nie pomoże szczególnie, ani też nie zaszkodzi. Przeszkadza mi obecność alkoholu. Daje uczucie świeżości. Moja ocena 3/5.

2. Żel myjący+Peeling+Maseczka
Producent radzi używać kosmetyku na 3 sposoby, w zależności od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Ja używam jako żel myjący. Drażni mnie trochę ten zapach, ale zdążyłam się przyzwyczaić. Nic więcej nie mogę dodać. 3/5.

3. Krem nawilżający 24 h
Najlepszy z tych trzech kosmetyków. Zgodnie z tym co jest napisane na opakowaniu, zapewnia skórze delikatność i uczucie komfortu. Ma lekką formułę, dzięki czemu cera pozostaje matowa. Dobrze przygotowuje skórę do późniejszego makijażu, dlatego stosuję go rano. W przeciwieństwie do żelu nie przeszkadza mi zapach ogórka. Nie pytajcie czemu bo sama nie umiem na to odpowiedzieć. Ocena 4/5.


Nawet nie przypuszczałam, że moja łazienka mieści aż taką gamę maseczek głównie z AVON-u. Wszystkie oprócz pierwszej - Oriflame - zostały zakupione właśnie tej marki.

1. Maseczka do twarzy Optimals Nutri Calm
Producent nie zadał sobie tyle wysiłku, żeby coś więcej o niej napisać (oprócz stosowania), więc czuję się zobowiązana, żeby zrobić to za niego. Używam ją jak czuję zmęczenie na twarzy i mam wrażenie że skóra jest "twarda", niepodatna na egh... muszę to napisać, wyciskanie. Poza tym jest bardzo delikatna i daje mi nieopisaną ulgę i odprężenie. Baaardzo ją lubię, głównie za to, że głęboko nawilża. Bezpretensjonalnie 5/5!

2. Rozgrzewająca maseczka oczyszczająca pory
Idealna zwłaszcza na chłodne, czy nawet mroźne dni. Początkowo nie wierzyłam, że może rozgrzewać, ale jakie było moje zaskoczenie, gdy się okazało, że to faktycznie działa! Jeszcze bardziej rozgrzewa jak dodatkowo będziemy ją wcierać palcami. Czy faktycznie oczyszcza pory? Z pewnością tak. Choć tego nie czuję, bo skupiona jestem na ciepełku, to po spłukaniu jej po 5-10 minutach, skóra staje się milsza w dotyku. 5/5

3. Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego
Absorbuje sebum i sprawia, że pory twarzy stają się mniej widoczne. Nadaje skórze gładkość i promienność. Cóż ja mogę dodać od siebie? Ma ciekawą formułę i zapach (spokojnie, nie czuć błota). Mogę też potwierdzić, że cera jest gładsza. Dobrze jest stosować na zwilżoną lekko twarz i pozostawić to całkowitego wyschnięcia, a nawet powstania jakby skorupy. Mocne 4/5.

4. Energizująca maseczka z białą herbatą
Maseczka typu "peel off" usuwa zanieczyszczenia skóry, czyniąc ją gładszą, czystą i pełną energii. Niestety nie mogę nic więcej napisać, gdyż nigdy jej nie używałam i znalazłam ją teraz podczas wyjmowania maseczek.

5. Głęboko oczyszczająca maseczka przeciw wągrom z 0,5% kwasem salicylowym
"Maseczka opracowana przy wykorzystaniu technologii eliminowania wągrów. Dogłębnie oczyszcza pory i skórę." Jasne. Czasem mam wrażenie, że maseczki dla nastolatek są oszukiwane i rzadko kiedy sprawdza się teoria z praktyką. Nie dość, że opakowanie tak ciężko się otwiera, że wylatuje pół opakowania (no może nie dosłownie), to jeszcze z tych wszystkich wspaniałości potwierdzę zaledwie to, iż oczyszcza skórę. Ponadto ma niebieski kolor i jest delikatna. 3/5.


I znów na prowadzeniu AVON. Mama zamówiła tą gamę przypadkiem i chwała jej za to! Uwielbiam wszystkie te kosmetyki!

1. Śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką
Przywraca skórze odpowiedni poziom nawilżenia, doskonale ją odświeża i nadaje jej aksamitną miękkość. Tak, tak, po trzykroć tak! Najbardziej zadziwia mnie to, jak po jednorazowym użyciu skóra jest miękka. Ma zielonkawy kolor i jest niezwykle "przyjemna", jeśli mogę to tak określić, w dotyku. Nic dodać, nic ująć, 5/5.

2. Śródziemnomorskie serum ujędrniające do szyi i dekoltu
Nie będę się powtarzać. Działa podobnie jak maseczka, jest jej znakomitym uzupełnieniem. Cóż, nie chcę, ale muszę, 5/5 ;).

3. Kojące serum do pielęgnacji oczu z śródziemnomorską oliwą z oliwek i kwiatem pomarańczy
Kocham je za to, że gdy użyję je na wieczór po kąpieli i wiem, że czeka mnie za nieprzespana noc, nie zawiedzie mnie i sprawi, iż nie będę miała widocznych worów pod oczami. No i oczywiście pozostawia piękny zapach i delikatną skórę. Przeważające plusy, które zaważyły na ocenie 5/5. 

W ten oto sposób dobrnęłam do końca. Mam nadzieję, że rekomendacje i oceny były przydatne. Katy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz