sobota, 8 grudnia 2012

Truly cold and freezy winter

Niestety, choć może dla niektórych wreszcie, nadeszła prawdziwie mroźna zima. Ja już chyba coś wspominałam, że ta pora roku jest nie dla mnie, bo nie lubię ubierać się na cebulkę, no ale jak już ma być ciepło, to wolę to i wyglądać jak bałwan, niż marznąć i chorować. Dzisiaj z przyjaciółką byłyśmy na Mikołajkowym rajdzie i chyba na duchu podniosła mnie tylko cieplutka herbatka cytrynowa z bułką słodką i słodycze :D A tak wygląda zima w naszym mieście ;) :


Podkoszulka, bluzka, gruby sweter, płaszczyk, komin, czapa, oficerki - mój arsenał zimowy <3


I takie małe wariacje ;)

Ściskam gorąco na te ciężkie dni ;> Katy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz